Rok 2022 przyniesie zmiany w prawie dotyczące rozliczania energii pozyskanej z fotowoltaiki. Na czym będą polegały nowe regulacje? Czy warto pospieszyć się z decyzją o instalacji, tak, aby zdążyć przed wejściem w życie zmian? Sprawdzamy!

Aktualnie prosumenci (czyli osoby, które równocześnie wytwarzają i konsumują energię elektryczną) za każdą niewykorzystaną kWh, którą wprowadzą do sieci, otrzymują przy kolejnych rachunkach za pobierany prąd opust do 80 % lub 70% (w zależności od mocy instalacji). Po wejściu w życie ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, system ten zostanie zastąpiony net-billingiem. Zgodnie z nowymi założeniami, sprzedaż i zakup energii będą rozliczane osobno. Właściciel instalacji fotowoltaicznej będzie miał możliwość sprzedaży wyprodukowanych nadwyżek prądu do zobowiązanego sprzedawcy. Cena takiej sprzedanej kWh zostanie ustalona na poziomie 100% średniej wartości na rynku hurtowym w poprzednim miesiącu. Oznacza to, że w praktyce energia, którą kupuje prosument, będzie droższa od tej sprzedawanej. Trudniej będzie też przewidzieć czas zwrotu z inwestycji, z powodu różnic w cenach sprzedawanej energii.

Zmiany rozliczeń będą wprowadzane w trzech etapach:

• Od kwietnia do czerwca 2022 nowi prosumenci będą rozliczani na starych zasadach opustów;
• Od lipca 2022 do końca czerwca 2024 właściciele domów, którzy przyłączyli instalację po 31 marca 2022, przejdą automatycznie na rozliczenie na zasadzie net-billingu. Energia, która zostanie nadprodukowana zasili ich depozyt prosumencki. Cena sprzedanej energii będzie wyznaczona na poziomie średniej ceny rynkowej z ubiegłego miesiąca;
• Od lipca 2024 cena energii sprzedawanej przez prosumentów będzie wyznaczana na podstawie poszczególnych godzinowych okresów rozliczeniowych.

Szansa na założenie instalacji przed zmianami w prawie

Nowy system zacznie obowiązywać od 1 kwietnia 2022. Jeśli zatem wniosek o przyłączenie mikroinstalacji do sieci zostanie złożony do Operatora Sieci Dystrybucyjnej przed tą datą, możliwe będzie skorzystanie z opustów, jednak nie dłużej niż do 31 grudnia 2035 roku. Czy w praktyce można jeszcze zdążyć przed zmianami? Tak, ale warto się pospieszyć – kolejki oczekujących na założenie instalacji nie maleją, a sytuację pogarsza wydłużony przez pandemię łańcuch dostaw. Montaż instalacji i procedury mogą potrwać nawet kilka tygodni, zwłaszcza, jeśli nasza inwestycja będzie finansowana środkami z kredytu. Warto więc rozpocząć współpracę z firmą, która ma zabezpieczone stany magazynowe (jak np. ECB Polska), tak, aby jak najszybciej przejść przez całą ścieżkę i uniknąć długotrwałego oczekiwania na komponenty.

Czy po wejściu w życie zmian instalacja fotowoltaiczna będzie nieopłacalna?

Panele fotowoltaiczne montowane po 1 kwietnia 2022 nadal będą opłacalne, zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę stale rosnące ceny prądu. System net-billingu może jednak wydłużyć czas zwrotu z inwestycji. Najbardziej korzystne będzie wtedy możliwie jak największe zwiększenie poziomu autokonsumpcji – np. przez montaż pompy ciepła i wykorzystywanie jej zarówno do ogrzewania, jak i chłodzenia domu lub też postawienie na auto z napędem elektrycznym.